Gdy miasta ponownie otwierają się po zamknięciu przed COVIDEM, maski stały się obowiązkowe na całym świecie po to, by ograniczyć zarażanie innych. Rosnąca liczba osób, zwłaszcza lekarzy i pielęgniarek na pierwszej linii walki z koronawirusem uważa, że maska na twarz utrudnia komunikację, jest często niewłaściwie używana i podrażnia twarz, jednak jest konieczna.
Maseczki są niewygodne, kłopotliwe
Im dłużej trwa pandemia, tym bardziej męczące bywa czytanie o niej, słuchanie, chronienie się przed nią, no i ciągła obawa, że wirus prędzej czy później nas dopadnie. Jednak Światowa Organizacja Zdrowia przypomina, że te wszystkie wcześniejsze badania nie zdążyły być jeszcze powtórzone i zrecenzowane, ale coraz więcej wskazuje na to, że maseczki nosić warto.
Na przykład w czasach COVID, na sali operacyjnej maski chirurgiczne muszą być połączone z osłoną twarzy, co utrudnia komunikację przy stole operacyjnym. Ponieważ status quo gwarantuje wszystkim noszenie masek na twarz, zespół belgijskich przedsiębiorców i ekspertów z Forcit Benelux i Holst Center przygotował prototyp „inteligentnej maski na twarz”, aby wyeliminować praktyczne niedogodności dla lekarzy.
„Jest rozmach. Rynek jest dojrzały, biznesplan jest niezawodny, a wiedza i technologia są dostępne”– mówi Henri Jacobs, dyrektor zarządzający Forcit Benelux, jeden z inicjatorów.
Inteligentna elektryczna maseczka
Warto zauważyć, że „inteligentna maska na twarz” skierowana jest do świata profesjonalnego (medycznego). Bowiem na światowym rynku nie ma inteligentnych masek przeznaczonych specjalnie dla sektora medycznego. Jak dotąd istnieją tylko inteligentne maski bez certyfikatu, które można stosować w sytuacjach zanieczyszczenia powietrza, ale nie spełniają europejskich (medycznych) standardów i certyfikacji.
Zobacz też: Pojazd, samochód 3-kołowy, Tesla – samochód Elona Muska
Maska kompatybilny z aplikacjami
Opracowanie inteligentnej maski odbywa się w dwóch fazach – pierwszej i drugiej generacji. Inteligentna maska pierwszej generacji może wzmacniać głos przez wbudowany mikrofon i głośnik, powiadamiać o czasie wymiany filtra, uczyć się na podstawie analizy danych na podstawie oddychania i oczywiście ułatwiać oddychanie. Maskę można również połączyć z aplikacją.
W drugiej generacji czujniki w masce będą mierzyć i raportować dane za pośrednictwem połączonej aplikacji. Ponadto technologia, w tym parametry monitora, takie jak temperatura, nasycenie tlenem, rytm oddechu i inne, zostanie dodana na późniejszym etapie. W ten sposób maska może zapobiegawczo monitorować i przewidywać stan zdrowia użytkownika.
Maseczki z drukarki 3D
Pilotażowa wersja pierwszej generacji „inteligentnej maski na twarz” wykorzystuje druk 3D do produkcji i integruje technologię komunikacyjną Holst Centre. Maseczka ma szerokie zastosowanie w przypadku lekarzy, pielęgniarek i pacjentów.
Dyrektor zarządzający Henri Jacobs twierdzi:
„Początkowo wszyscy myślą o ochronie przed COVID-19, ale po zakończeniu inteligentna maseczka na twarz musi umożliwiać wczesne wykrywanie infekcji dróg oddechowych”.
Inteligentne maseczki na topie
Również Japończycy chcą stworzyć elektryczną maseczkę, a ich C-Face Smart wymyślona przez startup Donut Robotics, została zaprojektowana tak, by można było dzięki niej łatwiej komunikować się z innymi.

Maseczki od LG
LG również chce pokazać, że potrafi grać w maseczki i proponuje gadżet PuriCare Wearable Air Purifier. To w równym stopniu maseczka i oczyszczacz powietrza. Inżynierowie wyposażyli maskę nie tylko w wymienne filtry HEPA, ale też w małe wentylatory służące do oczyszczania powietrza. Ponoć są one zasilane akumulatorem i dostosowują prędkość wentylacji do rytmu naszych wdechów i wydechów. Wszystko dzięki czujnikom wykrywającym właśnie sposób, w jaki oddychamy.
Twórcy zapewniają (straszą), że naładowany do pełna akumulator wystarczy na 2 godziny oddychania lub 8 godzin spokojnego. Ładowarka maseczki ma być również wyposażona w LED-owe lampy UV, które zabiją wirusy pozostałe na maseczce.